Rajdy na regularność – CRISARTECH
Index
Turystyczny początek
Kilka lat temu przygodę z rajdami zaczynaliśmy od Rajdów Turystycznych organizowanych przez Automobilklub Polski. Są one oparte o itinerer strzałkowy i określony czas na przejazd trasy. Nie mają charakteru wyścigu. Wygrywa ten, kto przejedzie etapy poprawnie oraz wykona zadania określone przez organizatora. Naturalnym rozwinięciem tej dyscypliny są rajdy nawigacyjne — zdecydowanie trudniejsze. Obie dyscypliny uczą rajdowego protokołu, jednakże nie wymagają wkładu własnego na start. Dla chętnych, którzy chcą skorzystać niejako przy z okazji i wyciągnąć na słońce swoje zabytkowe auto, nie ma tu przeszkód, bo prędkość nie jest kluczowa. Jest też odmiana skierowana zdecydowanie do weteranów dróg — imprezy w ramach cyklu MPPZ. Warto dodać, że spotkania mają również spory nacisk na turystykę oraz szeroko pojętą integrację środowiska motoryzacyjnego.
Historyczne Rajdy na Regularność
Tradycyjnie
Tu pojawia się sport w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Sztuka prowadzenia auta ma już istotne znaczenie dla wyniku. Ale przede wszystkim pilot ma pełne ręce roboty. Jest już odczuwalny protokół rajdowy. Samochód będzie poddawany już sporym obciążeniom, stąd musi być też dobrze przygotowany, aby cieszyć się rajdem do końca.
Zacząć można od ręki, bez inwestycji. Ale szybko każdy orientuje się, że z imprezy na imprezy warto pójść albo w ścieżkę tradycyjną, innymi słowy, historyczną albo sportową. My wybraliśmy tę pierwszą. Ale tu już należało poczynić pierwszą inwestycję w dokładny drogomierz tzw. haldę. Zamontowane czujniki na kołach dają sygnał do ww. urządzenia, które przekłada na dość dokładny pomiar przebytej drogi w stosunku do fabrycznego drogomierza.
Tym sposobem spędziliśmy w aucie dwa sezony, wypracowując tonę wniosków oraz ucząc się z wyjazdu na wyjazd. Był to okres wielu ciekawych doświadczeń oraz mega fajnej frajdy z jazdy. Będziemy tę drogę kontynuować.
Sportowo
Kolejny etap to chęć spróbowania się z wyższą stawką zawodników. Spędziliśmy sporo czasu nad wybraniem komputera rajdowego do regularności. Nie ma co ukrywać, że najciekawszą częścią tego zadania, były rozmowa z większością polskich zawodników. Zagłębienie się również w ofertę producenta komputera w zakresie usług, świadczonych na rajdach zagranicznych. Serwisy pogodowe, czy wsparcie na miejscu są dość ważnym elementem. W ogóle kontakt mailowy i telefoniczny z producentem jest naprawdę ważny. Sprawny serwis i reakcja na kłopoty są czasami na wagę złota, kiedy jest problem, a do upragnionego rajdu zostały ostatnie chwile.
Konkluzja
My zdecydowaliśmy na komputer francuskiego producenta Christophe Marques o nazwie Crisartech. Finalny wybór był dość prosty. Przede wszystkim kolorowy graficzny interface jest dość dużą przewagą nad innymi produktami z tej półki. Kolejną ważną rzeczą jest łatwość przenoszenia instalacji pomiędzy samochodami, w tym wsparcie dla OBD II, który jest dostępny praktycznie w każdym współczesnym samochodzie. Może być to przede wszystkim bardzo przydatne, kiedy chcemy objechać trasę cywilnym autem. Nie bez znaczenia jest również łatwość obsługi. Jest po prostu intuicyjnie.
Sercem rozwiązania jest komputer z dotykowym wyświetlaczem. Do niego podpięte są pozostałe urządzenia:
- czujniki na koła,
- czujnik GPS,
- OBD II,
- interkom,
- Ledowy HUD,
- dodatkowy uproszczony wyświetlacz dla kierowcy.
Bardzo przydatnym, acz nie niezbędnym dodatkiem jest pilot na podczerwień, którym można sterować urządzeniem bez dotykania w czasie jazdy. Z pilota również łatwo wprowadza się dane dotyczące prędkości i dystansu.
Są też piloci, którzy wolą tradycyjne pudełeczko z przyciskami, do nanoszenia korekt odczytu na bieżąco w czasie rajdu.
Z perspektywy kierowcy, użyteczny jest HUD — 6 diod LED na bieżąco informujących kierowcę o tym, czy jedzie za szybko, za wolno i jaki jest trend zmiany prędkości. A da się to ustawić tak, by kolory były cały czas w zasięgu wzroku, bez konieczności koncentrowania się na czymś innym niż świat za przednią szybą.
Zresztą sam komputer komunikuje się z użytkownikami intensywnymi kolorami, które przekazują jednoznaczne informacje, co jest ważne w ferworze walki. Kolory zresztą można sobie skonfigurować zgodnie z własnymi preferencjami.
Całość jest zamocowana na bardzo solidnej przyssawce.
Sklep / Zakupy / Kontakt
Jesteśmy oficjalnym dealerem firmy Crisartech w Polsce.
Zapraszam do bezpośredniego kontaktu pod adresem
➜ marcin@saabvoyage.com
Odpowiem na wszelkie pytania, przede wszystkim, z praktyki i doświadczenia.