O nas
Index
Początki
Tak naprawdę, wszystko zaczęło się od czerwonego Saab 900 Aero, którym jeździła Agnieszka. Zresztą mamy to auto do dzisiaj, chociaż mniej już nim jeździmy niż kiedyś. Był to nasz podstawowy samochód w domu i nigdy się z nim nie rozstaniemy. Bo to dobry wóz jest.
Nazywam się Marcin i wraz z moją najlepszą żoną Agnieszką razem prowadzimy SaabVoyage.com — blog o naszym podróżowaniu.
Wycieczki i ciekawość świata spowodowały, że ten styl życia stał się dla nas sposobem na nasze wolne chwile. A z czasem rozwinął się w domową pasję. Zaraziliśmy nią również naszą dwójkę dzieci — Julię i Joanną, rocznik ’09.
Kiedy postanowiliśmy podzielić się w sieci naszym hobby, zaczęliśmy od Instagrama.
Potem powstała strona na Facebooku. Z czasem zaczęliśmy pisać tam notki, ale to nie było to. Pewnej soboty przygotowaliśmy sobie miejsce, aby móc podzielić się dłuższym tekstem. Tak urodził się blog, na którego stronach możecie śmiało znaleźć nasze wpisy z ostatnich lat. Są one wg nas dobrym uzupełnieniem tego, co wyprawiamy na Facebooku.
Blog
Całość przedsięwzięcia to dla nas zabawa. Przy okazji, wymaga ona od nas wiele nauki. Stawiamy sobie różne wyzwania, które zazwyczaj osiągamy. Tym sposobem, cały czas coś się w domu dzieje. Efekty możecie zobaczyć tu gołym okiem.
Obecnie głównym zamysłem tego bloga jest, aby istniało miejsce, w którym umieszczamy nasze notatki.
Piszemy o sprawach kompletnie praktycznych, a także o finansach w podróży, przez poradniki, kończąc na relacjach.
Często też w ramach omawiania wyjazdu podsumowujemy go zdziwieniami i zaskoczeniami.
Cały czas czytamy i uzupełniamy wiedzę, więc nasze zdziwienia są coraz większe. Im więcej również rozmawiamy z ludźmi w trakcie wyjazdów, tym bardziej uświadamiamy sobie, jak niewiele jeszcze znamy i rozumiemy nawet samą Europę. Łapiąc te momenty, chcemy się nimi podzielić – zapisując je.
Całość staramy się uwieczniać, korzystając z nowinek technologicznych. Zaczęliśmy od nabycia drona, bez którego nie ruszamy się już obecnie z domu. Podobnie jest ostatnio z Kamerą GoPro albo Insta 360. Jest z tym ogrom zabawy. Ale również mamy mnóstwo radości, gdy złożymy materiał, który wpisuje się dokładnie w nasz pomysł.
Podróżujemy przede wszystkim samochodami marki Saab. Za to na wschód, z czysto praktycznych powodów wyruszamy zawsze Lada Niva. Saaby, w szczególności te starsze, towarzyszą nam dzielnie w podróżach. Wychodzimy z założenia, że żeby samochód czuł się dobrze, to musi jeździć. I tego się trzymamy. Współczesnym autem jeździmy w podróże dużo rzadziej (tzn. Łada jest współczesna, ale ta zasada jej nie dotyczy). Uwielbiamy klasyczną motoryzację i jej historię. Obowiązkowo odwiedzamy muzea techniki i motoryzacji.
Pasję do motosportu wykorzystujemy do nawiązywania kolejnych relacji z podobnymi nam ludźmi. Pozwała nam to jeszcze lepiej konsumować historię miejsc z perspektywy losu ludzi, którzy ją tworzyli.
Poza tym, łącząc ze sportem miłość do podróży, jesteśmy też domową załogą rajdową. Jeździmy w rajdach turystyczno-nawigacyjnych, a także od 2018 roku w rajdach na regularność. Bardzo popularnej dyscyplinie w Skandynawii i krajach Beneluksu.
To wszystko razem składa się w logiczną całość, którą tutaj staramy się podzielić w miarę dostępnego czasu i pomysłów.
O Agnieszce
Nazywam się Agnieszka Bohosiewicz-Gabrowska. W pracy jestem kierownicą projektów informatycznych. W pracy pełnię rolę psa pasterskiego. Dbam, by owce strzygły trawę równo i w dobrym kierunku i aby nie zagrażały im żadne złe wilki. 🙂
Radość w pracy daje mi świadomość, że moimi działaniami przyczyniam się do tego, że świat jest lepszy. Dlatego pracuję w Big Farmie.
Lubię udzielać się w sytuacjach, gdy kilkoma prostymi ruchami można coś usprawnić.
W domu rozwijam swoje super moce, będąc mamą bliźniaczek.
Żeby mi nie przyszło do głowy, żeby się nudzić, wkręciłam się wraz z mężem w rajdy samochodowe. Wreszcie oficjalnie mogę mu mówić, co ma robić i jak – czyli jestem pilotem.
O Marcinie
Nazywam się Marcin Gabrowski, od wielu lat pracuje korpo, gdzie dobrze się czuję i mam okazję spełniać się zawodowo. Aktualnie w IT zarządzam portfelem projektów dla Obsługi Klienta. Sprawia mi to wiele frajdy. Stykam się na co dzień z najnowszymi technologiami oraz mam wpływ na ich wykorzystanie w świecie telko. W takich firmach nie jest ważne, co się robi, tylko przede wszystkim z kim. I uważam, że trafiłem na świetnych ludzi, z którymi przed nami jeszcze czeka sporo ciekawy wyzwań. Ale ja nie o tym.
Poza pracą od dziecka interesowałem się informatyką, gadżetami, najnowszymi technologiami, w tym Internetem (jak już się pojawił). Również historią ogólną świata.
Były też podróże, ale trochę inaczej. Zasadniczo chciałem być astronautą i tu się nie wiele zmieniło przez lata.
Domowym kierowcą była Agnieszka. A że to tak trochę obciach, to w 2009 wzięliśmy ślub, urodziły się dziewczyny, i zdałem egzamin na prawo jazdy.
Od tego momentu zaczyna się nasza wspólna przygoda z motoryzacją już całkiem na poważnie.