Murmansk Winter Expedition: Dzień #6
Dzisiaj przejechaliśmy: 0 km
Odległość od domu: 1570 km
Index
Dlaczego powinnismy kochać i nienawidzić cara Piotra I?
Sankt Petersburg zrobił na nas wrażenie swoim pięknem i elegancją. Chcieliśmy się nim jak najbardziej nasycić, a mieliśmy w sumie do dyspozycji pełny dzień i trochę.
Plan był następujący
- Cerkiew św Izaaka
- Ermitaż
- Twierdza Pietropawłowska
- Aurora
- Starbucks
- Cerkiew na Krwi (Sobór Zmartwychwstania)
- Cmentarz na którym pochowany jest Piotr Czajkowski
Tuż po odebraniu kluczy do mieszkania wyskoczyliśmy na niezaplanowane ale konieczne zakupy.
Ciekawostka: godzina zamknięcia centrum handlowego jest totalnie umowna. Niby miało być czynne do 23, a o 23:10 kończyliśmy zakupy w marks&spencer, potem odwiedziliśmy delikatesy i nikt nas nie wyganiał.
A tak nam wyszło w praktyce
Cerkiew św Izaaka faktycznie jest ogromna i robi wrażenie. Na dziewczynach dużo większe wrażenie zrobił ogromny trawnik przed nią, pokryty grubą warstwą śniegu, na którym ulepiły bałwana.
![Cerkiew św Izaaka](https://i0.wp.com/blog.saabvoyage.com/wp-content/uploads/2018/12/42664D2D-516D-46A3-8BA5-0B327D247DAF.jpeg?fit=640%2C853&ssl=1)
Ermitaż jest ogromny i przytłaczający. Obejrzeliśmy wnętrza pałacowe skrupulatnie omijając ekspozycje sztuki z różnych części Europy. Gdybyśmy chcieli zobaczyć wszystko, nie starczyłoby naszej wizy 😉
![Kaplica w Ermitażu](https://i1.wp.com/blog.saabvoyage.com/wp-content/uploads/2018/12/2CD1BBB6-ED8D-47C2-A6A3-74B3CFBD9DA1.jpeg?fit=640%2C853&ssl=1)
Kolejny przystanek to twierdza Pietropawłowska. Na mapie wyglądało to całkiem niedaleko z Pałacu Zimowego, w praktyce trzeba było przejść przez 3 mosty. Fortecę chcieliśmy zobaczyć z bliska żeby wiedzieć od czego się to wszystko zaczęło, ale jakoś nie urzekła.
W drodze do Aurory wpadliśmy do takiego prawdziwego rosyjskiego baru na soliankę. Za 4 zupy i 4 kawałki szarlotki zapłaciliśmy imponujące 500 rubli czyli ok 27 złotych.
![Soljanka](https://i0.wp.com/blog.saabvoyage.com/wp-content/uploads/2018/12/B152C2BA-BADD-4BEC-83D5-576F4E74C7E6.jpeg?fit=640%2C479&ssl=1)
Spotkanie z Aurorą było okazją by w przystępny sposób, zrozumiały dla dziewięciolatek, wyjaśnić o co chodziło z Rewolucją Październikową. Kasa biletowa była już nieczynna, wiec ominęła nas sposobność do wywołania kolejnej rewolucji.
![Aurora](https://i1.wp.com/blog.saabvoyage.com/wp-content/uploads/2018/12/AE718D16-ED85-4780-985F-3975CCA2DE7E.jpeg?fit=640%2C640&ssl=1)
Wędrując wzdłuż i w poprzek Newy dotarliśmy do Soboru Zmartwychwstania Pańskiego. Mimo trwającego remontu najwyższej wieży prezentuje się tak przepięknie, że aż słów brak. Stanęliśmy obok Japończyków i robiliśmy zdjęcie za zdjęciem.
![Sobór Zmartwychwstania Pańskiego](https://i1.wp.com/blog.saabvoyage.com/wp-content/uploads/2018/12/EEFF7842-251F-4A5A-B09A-6AD8A5B8B2B5.jpeg?fit=640%2C853&ssl=1)
Przeliczyliśmy czas i plan. Dzień mijał nam niespodziewanie szybko. Postanowiliśmy więc cmentarz odwiedzić następnego dnia, natomiast by dać wytchnienie nogom, skierowaliśmy się do najbliższej stacji metra. Było warto.
![Metro](https://i0.wp.com/blog.saabvoyage.com/wp-content/uploads/2018/12/73761229-442C-4877-AA3C-19862F8955EE.jpeg?fit=640%2C853&ssl=1)
![Metro](https://i1.wp.com/blog.saabvoyage.com/wp-content/uploads/2018/12/0F0AEBE0-545F-4488-8E96-28C7A39CD05D.jpeg?fit=640%2C480&ssl=1)
Na koniec chcieliśmy po prostu zjeść na kolację coś typowo rosyjskiego. W takiej Pradze czeskiej na każdym rogu czekają knedliki i ser smażony. A tu lipa. Nie chodziło nam o bar typu stołówkowego, tylko o restaurację regionalną. W końcu znaleźliśmy coś na samej gorze centrum handlowego, gdzie wśród pizzy i makaronu ukrywały się dania z dawnych republik radzieckich. Pod względem turystyki kulinarnej – rozczarowanie.
Nasz spacer wyglądał tak:
![](https://i2.wp.com/blog.saabvoyage.com/wp-content/uploads/2018/12/C4A77E12-EDEB-4C05-B624-5772043BD8D5.jpeg?fit=473%2C1024&ssl=1)
Dzień drugi
Drugiego dnia zgodnie z planem pojechaliśmy na Cmentarz Tichwinski, po to żeby odwiedzić groby Piotra Czajkowskiego, Nikołaja Rimskiego-Korsakowa, Modesta Musorgskiego i Leonharda Eulera.
![](https://i0.wp.com/blog.saabvoyage.com/wp-content/uploads/2018/12/A8932BE5-4926-4B50-9A0F-5004AC9AD72B.jpeg?fit=640%2C853&ssl=1)
![](https://i1.wp.com/blog.saabvoyage.com/wp-content/uploads/2018/12/B56A6F7E-BA59-4196-A4A8-61F0D49F3CE9.jpeg?fit=640%2C853&ssl=1)
![](https://i1.wp.com/blog.saabvoyage.com/wp-content/uploads/2018/12/821E64C9-9FBA-4B5B-A1BC-DF81947F3369.jpeg?fit=640%2C640&ssl=1)
Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego wypadu do Sankt Petersburga. Zimą to bardzo fajne miejsce spacerowe. Bez tłumów, w miłej atmosferze, pięknie i tajemniczo oświetlone. Polecamy!
Wskazówki praktyczne dotyczące zwiedzania Petersburga czekają na Was w kolejnym wpisie.