Ural: Zdziwienia i Pewniaki
Index
Na każdym wyjeździe znajdujemy coś, co nas dziwi i zaskakuje. Są też zjawiska, których się spodziewamy i są naszymi pewniakami.
Poniżej lista naszych zdziwień i pewniaków, wynotowanych przy okazji zimowej wyprawy za Ural. Duża część jest okraszona dokumentacją zdjęciową.
Zdziwienie #1: Rosyjscy kierowcy
Wbrew filmikom na YouTube, rosyjscy kierowcy mają inny cel niż upolować i rozjechać inne samochody. W sumie, gdyby wyciągać podobne wnioski na temat filmów o polskich piratach drogowych, również byłoby strach jeździć po Polsce, a wiemy, że tak nie jest.
⭐
Zdziwienie #2: Noclegi
Oferta na booking.com niekoniecznie jest tym, gdzie będziemy spać. Trafiło się nam kilka razy, że po podjechaniu pod wskazany adres byliśmy informowani, że w sumie to powinniśmy pojechać gdzie indziej. Nigdy nie byliśmy na tym stratni. Ale też nie mieliśmy podejścia, że skoro na zdjęciu ściany były różowe, to muszą być dokładnie takie. W przypadku hostelu w Kazaniu zamiast surowego budynku z dala od centrum naszym miejscem docelowym była urocza kamieniczka w ścisłym centrum, z własnym parkingiem. Więc naprawdę nie było powodu do narzekań.
Ogólnie rzecz biorąc, takie sytuacje zdarzają się nam, co jakiś czas w różnych miejscach Europy, ale statystycznie w Rosji najczęściej.
⭐
Zdziwienie #3: Nie daj się zmylić pozorom
Najsmaczniejsze pielmieni jedliśmy w takim prostym, wykafelkowanym barze, w którym pani Jewgienija w czepku na głowie nakładała bulion z wielkiego gara i podgrzewała z pielmieniami w mikrofalówce. Żeby zjeść smacznie, nie trzeba iść do drogiej wyrafinowanej restauracji.
⭐
Pewniak #1: Miała być dobra kuchnia i była
⭐
Zdziwienie #4: Lodowe zjeżdżalnie
Każde szanujące się miasto na głównym placu buduje infrastrukturę zimową: lodowe zjeżdżalnie, lodowe podświetlane rzeźby, scenę, jarmark itp. Część atrakcji (karuzele, najwyższe zjeżdżalnie) jest płatna, duża większość jest dostępna za darmo. Bawią się na nich i dorośli i dzieci. Co ciekawe, na części placów stoi (zaśnieżony) pomnik ich patrona — Włodzimierza Iljicza Lenina. W zeszłym roku myśleliśmy, że takie ślizgawki to specjalność Murmańska, a tu okazało się, że to coś typowego dla całej Rosji.
⭐
Zaskoczenie #5: Lód
Skoro mowa o miejskich ozdobach lodowych, to zobaczyliśmy, jak powstają. Duże bloki czystego i przezroczystego lodu Są przywożone na paletach. Następnie na miejscu są obrabiane. Na koniec są scalane w rzeźby i zimowe atrakcje.
⭐
Zdziwienie #6: Jazda na kolcach
Rosjanie mieszkający bardziej na wschód za Moskwą po prostu jeżdżą na kolcach. Nie przejmują się faktem, że drogi są pozbawione lodu. Wolą tak jeździć niż dać się zaskoczyć nagłej zmianie warunków drogowych. Faktem jest też, że kompletnie drobne wiejskie uliczki potrafią być kompletnie pokryte lodem.
⭐
Zdziwienie #7: Wszechobecna cywilizacja na Uralu
Żeby zrobić porządne zdjęcia na odludziu, musieliśmy sporo pojeździć po okolicy i poszukać.
⭐
Zdziwienie #8: Inżynieria miejska
Rosyjskie podejście do infrastruktury miejskiej. Rury z gazem stanowią nieformalną bramę na osiedle.
⭐
Zdziwienie #9: Rosyjska policja w akcji
Wbrew podejrzeniom, w razie kolizji rosyjska policja nie broni rosyjskiego sprawcy za wszelką cenę, lecz podchodzi do tematu ekstremalnie sprawiedliwie i uczciwie, o czym więcej napiszemy wkrótce w kolejnej notce.
Zdziwienie #10: Jakość dróg
Spodziewaliśmy się, że będzie tak sobie, a drogi (przynajmniej te główne) są w bardzo dobrym stanie. Okay, w małych miejscowościach trafi się jakaś dziura, ale na międzymiastówkach nie ma kolein, rozpadających się poboczy itp.
⭐
Zdziwienie #11: Stragany przy drogach
Szczególnie na wschód od Moskwy, w miejscach granicznych pomiędzy Oblastami/Republikami znajdują się skupiska straganów/sklepików/budek z różnymi rzeczami. Ciekawie to wygląda. Można kupić i kożuch i samowar i części do samochodu. Zjeść pieczoną kiełbasę.
⭐
Zdziwienie #12: Prohibicja
W Rosji obowiązuje zakaz sprzedaży alkoholu po 21. Tak było w zeszłym roku, w tym również, ale nadal dziwi.
⭐
Zaskoczenie #13: Bezgotówkowo
Prawie wszędzie działa płatność kartą. Prawie 🙂
⭐
Pewniak #2: Tankowanie
Skoro mowa o płatnościach kartą. Nadal na stacjach paliw jest tak, że najpierw płacisz, a potem tankujesz. A potem odzyskujesz niewykorzystane środki.
⭐
Pewniak #3: Paliwo
Skoro mowa o paliwie, to w kategorii benzyny króluje 92, czasami dostępna jest też 95, a 98 to prawdziwa rzadkość.
⭐
Zdziwienie #14: Reklamy
Reklamy takie jak w latach 90-tych. No spójrzcie. Poniżej reklama karty lojalnościowej producenta wyrobów mięsnych. Właściciel w mundurze zapewnia o jakości. Brać, kupować. 🙂
⭐
Zaskoczenie #15: Wołga
Wołga to naprawdę ogromna rzeka.
⭐
Wielkie zdziwienie #16: Muzeum Łady
O tym będzie osobny artykuł, ale na zachętę pokazujemy futurystyczny concept car — na nas zrobił ogromne wrażenie. Całe muzeum było dla nas bardzo bardzo ciekawym doświadczeniem.
⭐
Zdziwienie #17: Łódź podwodna
W Togliatti spotkaliśmy łódź podwodną w wersji naziemnej.
⭐
Zdziwienie #18: Muzeum GAZ
O tym będzie osobny artykuł, na zachętę pokazujemy kilka eksponatów:
- concept car — samochód dla weteranów Wojny Ojczyźnianej, mały, zgrabny, z automatyczną skrzynią biegów, która miała ułatwiać jazdę osobom, które dla ojczyzny utraciły sprawność fizyczną. Niestety nie wszedł do produkcji masowej
- samochód odrzutowy
- poduszkowiec.
⭐
Zaskoczenie #19: Niesamowite pomniki
Czelabińsk zaskoczył nas pomnikiem wielbłąda, a Jekaterynburg całą serią dziwnych pomników, łącznie z pomnikiem niewidzialnego człowieka, klawiatury, Michaela Jacksona i automobilisty. I jeszcze pomnik utensyliów kuchennych. Wpadlibyście na to, żeby taki pomnik postawić u siebie w mieście?
⭐
Pewniak #4: Kuchnia polowa
Żeby gotować w -27C potrzebny był gaz, który obsługuje niższe temperatury.
⭐
Zdziwienie #20: Wiele religii
Na tym samym wzgórzu Kremla w Kazaniu mamy i meczet i cerkiew (i budynki administracji państwowej). I nikomu to nie przeszkadza.
⭐
Zaskoczenie #21: Metro w Kazaniu
Metro w Kazaniu jest bardzo efektowne. Tu: mozaika pani z kotem.
⭐
Zaskoczenie #22: Smoki
W Kazaniu można spotkać całkiem ładne smoki.
⭐
Pewniak #5: Zatłoczona Moskwa
Zgodnie z przewidywaniami, w Moskwie panował ogromny tłok. Fakt, byliśmy tam w okresie noworocznym, tuż przed ich Świętami. Wejście na Plac Czerwony wymagało chwili odstania w kolejce do kontroli bezpieczeństwa.
⭐
Zaskoczenie #23: Pałac Kultury
W Moskwie jest kilka budynków, które wyglądają, jak rodzeństwo warszawskiego Pałacu Kultury.
⭐
Pewniak #6: Problemy z parkowaniem
Tak jak się spodziewaliśmy, zaparkowanie w centrum Moskwy to nie była prosta operacja. O ile w drodze „na wschód” udało się nam zaparkować na parkingu centrum handlowego tuż przy Placu Czerwonym, o tyle 5 stycznia całe ścisłe centrum było wyłączone z ruchu i musieliśmy zaparkować trochę dalej by w okolice Kremla dojechać metrem.
⭐
Wielkie zaskoczenie #24: Muzeum Kosmonautyki w Samarze
Przy planowaniu trasy jakoś nam umknęło to muzeum. Ale nagięliśmy trasę — było warto!
Poniższe zdjęcie to tylko zachęta do obejrzenia kolejnego materiału, który wkrótce opublikujemy.
⭐
Zaskoczenie #25: Tubki dla kosmonautów
Maszyna sprzedająca rosyjskie jedzenie produkowane na potrzeby ISS/MIR. Jedyna taka stoi sobie w muzeum w Samarze. I co gorsza, działa tylko na gotówkę.
⭐
Zdziwienie połączone z podziwem #26: Szczególny pomnik
Pomnik ku czci bohaterów Czernobyla w Syzraniu.
⭐
Zaskoczenie #27: Muzycy
W Jekaterynburgu niedaleko Pomnika Klawiatury spotkaliśmy pomnik — płaskorzeźbę the Beatles oraz mural poświęcony Chesterowi Benningtonowi z Linkin Park.
⭐
Zaskoczenie #28: Saab Club Ural
W tymże Jekaterynburgu spotkaliśmy Saab Club Ural! Zdziwienie samo w sobie, bo nie spodziewaliśmy się a) saabów, b) tak fajnych ludzi.
⭐
Pewniak #7: Ludzie
Tak jak to odkryliśmy w zeszłym roku i nic się nie zmieniło: Rosjanie to mili, serdeczni i pomocni ludzie.
⭐
Zaskoczenie #29: Świątynia Wszystkich Religii
W Kazaniu trafiliśmy do jedynej na świecie Świątyni Wszystkich Religii. Nie jest to świątynia w typowym znaczeniu, nikt jej nie wyświęcił. Jest przestrzenią rozwoju artystycznego, niezależnego od religii. Rozbudowywana z datków i biletów zwiedzających, ma pomieszczenia dedykowane różnym religiom.
⭐
Zaskoczenie patriotyczne #30: Nyska!
W Czeboksarach pod nieczynnym muzeum traktorów spotkaliśmy swojską polską Nyskę 🙂
⭐
Zaskoczenie #31: Reniferek w Nowogrodzie
W Niżnym Nowogrodzie na głównej bramie prowadzącej na Kremlin wyświetlany był całkiem ładny świąteczno-noworoczny mapping o wesołym reniferku.
⭐
Zaskoczenie estetyczne #32: Sztuka jest wszędzie
Nawet w mało ciekawym miejscu, w otoczeniu magazynów, warsztatów i ruder, można spotkać kawałek ciekawej sztuki.
⭐
Zaskoczenie #33: Instagram
W różnych miejscach na jezdni można zauważyć logo instagrama. :> Nie wiadomo, na jakim profilu można potem zobaczyć swoje zdjęcie, ale publikacja pewnie sporo kosztuje (nie sprawdzaliśmy).
⭐
Zdziwienie Graniczące z rozczarowaniem #34: hotelowe śniadanie
Tak wyglądało hotelowe śniadanie. Dwa jajka sadzone i pizza z mikrofali. 🙂 Ale nie napiszemy, który to był hotel.
⭐
Zdziwienie #35: Meteoryt
Wydawało się nam, że meteoryt w Czelabińsku jest większy.
⭐
Zaskoczenie #36: Zimowy wózek dziecięcy
Rodzicielska myśl techniczna — wózek z płozami i kółkami, przełączanymi dźwigienką w razie potrzeby. Warunki przyrody sprzyjają wynalazkom.
⭐
Zaskoczenie #37: Nowoczesny muezin
W Kazaniu w meczecie Muezin już nie wchodzi na minaret, tylko nadaje z takiej szklanej budki do mikrofonu.
⭐
Zaskoczenie #38: Chwała bohaterom!
W Rosji bardzo poważnie podchodzi się do upamiętniania bohaterów Wojny Ojczyźnianej. Tu: mozaika z Kazania wykonana ze zdjęć poległych żołnierzy.
Praktycznie w każdej miejscowości jest pomnik, z wymienionymi z imienia i nazwiska osobami z tej miejscowości, którzy oddali życie dla ojczyzny.
⭐
Zdziwienie #39: Komercyjny pomnik
Czekoladowa Wróżka – pomnik w miejscowości Pokrov postawiony z powodu 10-lecia istnienia w Rosji oddziału firmy Kraft.
⭐
Zaskoczenie #40: Granica Europa-Azja
Jechaliśmy do tego mitycznego miejsca, przecież tam zaczyna się AZJA! I co? I nic. Stał pomnik, ale nie było ani portalu do innego matrixa, ani krawężnika, ani nawet ściany ryżu. No nic, po przekroczeniu mitycznej kreski na mapie był taki sam asfalt i taki sam las jak przed.
⭐
Zdziwienie #41: Mroczny przedmiot pożądania
Papier toaletowy. W każdym miejscu, gdzie nocowaliśmy, było go bardzo mało. Nieważne, czy to mieszkanie, pensjonat czy hotel — dostępny był ogryzek rolki. W jakości jak poniżej. Tak więc zainwestowaliśmy we własny zapas papieru, takiego już współczesnej jakości.
⭐
Pewniak #8: Królestwo Łady
W losowym sklepie z częściami do Łady (a miejscami było ich więcej niż spożywczych) można by się tarzać w częściach i ich wyborze. Czuliśmy się trochę jak dzieci w sklepie z zabawkami 🙂
One Reply to “Ural: Zdziwienia i Pewniaki”
> A czy Twoja łyżka ma swój pomnik?
… a łyżka na to – „niemożliwe”.
SCNR